Kot z natury wysoko ceni sobie utrzymanie własnego futra w czystości, przez co znaczną część swego wolnego czasu poświęca na porządkowanie sierści przy pomocy swego szorstkiego języka. Jednak nie jest w stanie wypluć zebranej sierści, więc część takich włosów przedostaje się do układu pokarmowego. Zaleganie zbitków sierści w układzie pokarmowym może prowadzić do zakłaczenia, niebezpiecznego dla zdrowia kota. Pilobezoary (czyli zbite kłaczki) mogą podrażnić błony śluzowe żołądka, co z kolei wywoła stan zapalny lub nieżyt żołądka. Kot straci apetyt, będzie miał ataki dławienia, suchy kaszel, wymioty.
Jak wspomóc usuwanie pilobezoarów?
Czynne: od 8-16 (poniedziałek-piątek)